Sobór Laterański IV i Joachim z Fiore
30 listopada 1215 r. odbyła się ostatnia sesja Soboru Laterańskiego IV. Jedną z decyzji soboru było potępienie herezji Joachima z Fiore, który – chociaż żył przed czasami kształtowania się zakonu św. Franciszka – odcisnął swoje piętno także i na franciszkanach. Zapraszamy do lektury tekstu o. dra Piotra Bielenina OFMConv o tym średniowiecznym mistyku.
Joachim z Fiore to pochodzący z Kalabrii, uważany przez wielu za
proroka, teolog i mistyk chrześcijański, najpierw cysters, później
założyciel własnej kongregacji zakonnej. Jego nauka przyczyniła się do
powstania wielu sekt w XIII wieku, a także w pewnym stopniu wpłynęła na
rozłam w zakonie franciszkańskim. Jego zwolenników nazywano
joachimitami.
Joachim z Fiore był człowiekiem charyzmatycznym,
wizjonerem. Wychodząc od koncepcji Trójcy Świętej podzielił historię na
trzy epoki. Epokę Ojca, trwającą od Adama, którą można utożsamiać ze
Starym Testamentem, Świątynią, Prawem i „zakonem małżeńskim”. Epokę
Syna, związaną ze wcieleniem Syna Bożego, którą charakteryzuje Nowy
Testament, zwłaszcza Ewangelia, Kościół i sakramenty i „zakon klerycki”.
Epokę Ducha Świętego tożsamą z Ewangelią wieczną, Kościołem duchowym
(Ecclesia spiritualis) i „zakonem mniszym”. Epoka ta miała się według
niego rozpocząć w roku 1260. Zapowiedzią nowych czasów miało być
pojawienie się anioła szóstej pieczęci z apokaliptycznej wizji świętego
Jana. Miałoby ono zapoczątkować Kościół duchowy, przezwyciężenie
Kościoła hierarchicznego, sakramentów i prawa. Znakami mieli być
członkowie nowego zakonu, mężowie duchowi i mniejsi, a także papież
anielski – pontifex angelicus, święty i pokorny.
„Ojciec nałożył
brzemię prawa, ponieważ jest lękiem. Syn chciał ascezy dyscypliny, bo
jest mądrością, Duch Święty objawia panowanie wolności, ponieważ jest
miłością”; „Ewangelia jako litera nie jest wieczna, ale tymczasowa” – to
tylko niektóre z tez Joachima z Fiore. Za życia jego poglądy nie
zostały potępione, gdyż były bardzo mało znane. Odrzucił je dopiero po
jego śmierci Sobór Laterański IV. Dziś na nowo próbuje się odczytać
przesłanie Joachima z Fiore, co w wielu kwestiach przyczynia się do jego
rehabilitacji, oddzielając także jego rzeczywiste poglądy od tych,
które mu przypisywano czy tych, które dodali jego kontynuatorzy.
Do
rozprzestrzenienia się poglądów joachimickich przyczynił się Gerard z Borgo San Donnino, zdolny franciszkanin wysłany przez prowincjała
Sycylii na studia do Paryża, gdzie zetknął się z przedstawicielami
koncepcji joachimickiej wewnątrz zakonu braci mniejszych. Wielu spośród
nich utożsamiało anioła szóstej pieczęci ze świętym Franciszkiem,
Joachimowe „znaki Boga żywego” z jego stygmatami, „Ewangelię wieczną” z Regułą franciszkańską, a „Nowy Zakon” z samymi braćmi mniejszymi. Do ich
rozpowszechnienia w jakiś sposób przyczynił się także święty
Bonawentura, który uznawał odniesienia eschatologiczne i apokaliptyczne
do postaci Franciszka z Asyżu, co znalazło odbicie zwłaszcza w Legendzie
Większej. Tych, którzy poszli za koncepcją Joachima z Fiore i w jej
świetle zaczęli postrzegać rolę zakonu braci mniejszych zaczęto nazywać
spirytuałami.
Po śmierci Bonawentury w łonie zakonu wybuchł konflikt,
który przemienił się w bunt, a potem doprowadził do podziału zakonu i wypowiedzenia przez spirytuałów posłuszeństwa Stolicy Apostolskiej.